Cena nieskuteczności

Cena nieskuteczności

Mecz naszego zespołu z Grzegorzowicami powinien skończyć się wysokim zwycięstwem. Niestety sprawdziły się piłkarskie porzekadła o niewykorzystanych sytuacjach oraz, że wygrywa ten który strzeli jedną bramkę więcej. 

Początek meczu wyrównany. Oba zespoły mają problem z stwarzaniem okazji bramkowych. W 22 minucie błąd naszego bramkarza i goście obejmują prowadzenie. Powoli zaczynamy stwarzać okazje, ale brakuje wykończenia lub lepszy okazuje się bramkarz Grzegorzowic. Wreszcie minutę przed przerwą nasz kapitan Marcin Adamiak wyrównuje. Druga odsłona to co najmniej kilka "setek" piłka odbija się od jednego słupka, drugiego słupka i ... wylatuje z powrotem na plac gry. Powinno być już kilku bramkowe prowadzenie. W 65 minucie Sebastian Sadło strzela gola dającego nam prowadzenie. Marnujemy  kilka okazji, Grzegorzowice też coraz groźniej atakują. Po rzucie wolnym w 70 minucie mamy remis. Znów kilka zmarnowanych sytuacji, parę groźnych kontr Grzegorzowic. Wszystko bez efektów bramkowych. Wydawało się, że zespoły podzielą się punktami. W 92 minucie zupełnie niepotrzebny faul w polu karnym , rzut karny i zwycięstwo gości. Naprawdę wielka szkoda, bo powinno skończyć się wysokim zwycięstwem, a kończy się porażką. Drugi mecz i druga porażka na własnym boisku. Za tydzień trzecia szansa i oby się w końcu udało. Przyjeżdża do nas Wicher Płonia.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości