Od 0:1 do 3:1

W szóstej kolejce nasz zespół wreszcie sięgnął po komplet punktów. Wreszcie udało się zagrać na tyle skutecznie aby pokonać przeciwnika. Pierwsza połowa nie najlepsza w naszym wykonaniu. Kilka niewykorzystanych okazji na zdobycie bramki, trochę nerwowości i bramka dla Zabełkowa już po niespełna kwadransie. Po przerwie zobaczyliśmy jednak inny zespół Koziołków. Akcje zaczynały się zazębiać, Uważna gra w defensywie sprawiła, że goście nie potrafili długo zagrozić bramce strzeżonej przez Szymona Kalemba. W 54 minucie strzał Marcina Dyrszki z 16 metrów ląduje w bramce i mamy remis. Przewaga coraz wyraźniejsza naszego zespołu, marnujemy jednak dwa razy sam na sam, raz gości ratuje poprzeczka.W 67 minucie swoją okazję wykorzystuje Mateusz Kłoda i obejmujemy prowadzenie. Zabełków próbuje wyrównać, jedank groźniejsze są nasze akcje. Po raz drugi gości ratuje poprzeczka, zaś w 78 minucie po podaniu Dawida Ganczorz sytuację sam na sam na bramkę zamienia Zygmunt Krecichwost. Goście najlepszą okazję mają już w doliczonym czasie jednak nie wykorzystują jej  i Koziołki zasłużenie wygrywają 3:1. Mamy nadzieję, że jest to zwiastun lepszej formy, a przede wszystkim lepszych wyników naszego zespołu.