Powtórka z przed tygodnia

Powtórka z przed tygodnia

Tydzień temu seniorzy prowadzili z Babicami do przerwy i dyktowali warunki gry. Po przerwie błędy, nieskuteczność  i trzy punkty dla rywala. W niedzielę do 85 minuty prowadzimy z rezerwą Gaszowic 1:0 i ... przegrywamy 1:3. Naprawdę szkoda takich porażek i punktów.

Mecz mógł się rozpocząć wręcz idealnie. 2 minuta kontra naszego zespołu i Zygmunt Kręcichwost strzela bramkę. Asystent pokazuje jednak spalonego. Decyzja co najmniej kontrowersyjna. Mecz dość wyrównany z lekką przewagą Gaszowic. Oba zespoły marnują w pierwszej połowie okazje bramkowe i na przerwę schodzą przy bezbramkowym remisie. Druga połowa podobna do pierwszej. Optyczna przewaga Gaszowic, które parę razy stworzyli zagrożenie pod naszą bramką. Naszym kontrom brakuje wykończenia, ostatniego podania. W 70 minucie jednak Daniel Krawiec pokonuje bramkarza gospodarzy i obejmujemy prowadzenie. Gaszowice atakują, mają groźne sytuacje, ale nie dają rady pokonać Sebastiana Morgały. Do 85 minuty. Błąd w kryciu, błąd bramkarza i błąd sędziego asystenta ( spalony) i mamy remis. Dwie minuty później strata przy wyprowadzaniu piłki i Gaszowice obejmują prowadzenie. Teraz Koziołki rzucają się do ataku i Zygmunt Kręcichowst strzela bramkę jednak sędzia odgwizduje spalonego. W 3 minucie doliczonego czasu Gaszowice trafiają po raz trzeci ustalając wynik meczu. Szkoda tak głupie straconych punktów. Gospodarze co prawda stworzyli więcej okazji i mieli przewagę, ale prowadząc jeszcze w 85 minucie zawsze będzie żal straconych punktów. Mamy nadzieję, że nasz zespół otrząśnie się po tych trzech porażkach i w niedzielę zgranie trzy punkty kosztem spadkowicza z klasy A LKS Pawłów.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości